To lato należy do Toyoty i nikt nie odważy się temu zaprzeczyć. Nowa odsłona reprezentanta segmentu C z Kraju Kwitnącej Wiśni pozytywnie zaskakuje jakością i udowadnia, że jazda autem z napędem hybrydowym może być nie tylko ekonomiczna, ale też pełna emocji.

Powiedzmy sobie jasno – Auris od chwili pojawienia się na rynku cieszył się zainteresowaniem i dobrymi opiniami kierowców na całym globie. Kolejna generacja modelu jest jeszcze bardziej wyrazista niż poprzednie. Zespół konstruktorów dopracował swoje dzieło zarówno pod względem wizualnym, jak i technicznym. W dniach 14-19 września wszyscy zainteresowani będą mieli możliwość lepszego poznania auta w ramach akcji „Tydzień dla firm”, organizowanej przez autoryzowanych dilerów Toyoty.

Czas zmian

Japoński reprezentant segmentu C w nowej odsłonie zyskał więcej pewności siebie. Wszystko za sprawą zmiany przedniego grilla i nadaniu reflektorom oraz zderzakom bardziej ostrych kształtów. Dzięki temu nowy Auris wydaje się być szerszy od swojego poprzednika. Modyfikacje nie ograniczyły się tylko do zewnętrznej mini rewolucji designu auta – teraz środek ciężkości znajduje się jeszcze niżej. Tak stylową kompozycję warto wzbogacić o siedemnastocalowe, aluminiowe obręcze. Należy też wyraźnie podkreślić, że nowy nasz bohater tak samo dobrze prezentuje się zarówno w wersji hatchback, jak i Touring Sports. W przypadku wyboru drugiej opcji zyskujemy bagażnik o pojemności 1658 litrów! Z takim zapasem miejsca wypad na wakacje czy większe zakupy to żaden kłopot.

Nie wysiadam. Jadę dalej!

O wysokiej jakości Toyoty krążą legendy. Wnętrze Auris sprawia, że trudno im nie wierzyć. Wszystkie elementy zostały wykonane z najwyższej jakości materiałów. Japończycy bardzo duży nacisk położyli na zapewnienie komfortu podróżującym. Fotele są niezwykle wygodne, a ilość miejsca wystarczy na swobodną wyprawę pięcioosobową grupą. Kierowca również nie powinien mieć powodów do narzekań. Deska rozdzielcza jest niemal pionowa, co sprawia, że siedząc za kierownicą możemy poczuć się jak w modelu GT86. Na pochwałę zasługują dwa kolorowe wyświetlacze. Pierwszy o przekątnej 4,2 cala został umiejscowiony pomiędzy dwiema tubami skrywającymi tarcze zegarów. Drugi – sporo większy i dotykowy wyświetlacz, obsługujący multimedia Toyota Touch 2, znajduje się na środku panelu centralnego. Wnętrze Auris jest niezwykle intuicyjne i ergonomiczne. Każdy z elementów kokpitu został zaprojektowany tak, aby kierowca bez trudu i błyskawicznie poczuł się jak w domu.

Ekonomia w cenie

Auta z napędem hybrydowym nic już nikomu nie muszą udowadniać. Świadczy o tym nie tylko ogromny sukces Priusa, ale też bardzo dobre wyniki sprzedaży Auris z silnikiem 1.8 Hybrid o łącznej mocy 136 koni mechanicznych, montowanym razem ze skrzynią biegów E-shift.

Jazda takim autem to sama przyjemność. Wsiadamy, zapinamy pasy, wciskamy przycisk „Power” i zaczynamy zabawę! Pod maską pracują dwie jednostki – benzynowa o mocy 99 KM oraz elektryczna. Auto rusza bezszelestnie. Jeśli jednak zechcemy wystartować z przysłowiowym „pedałem w podłodze”, Auris automatycznie uraczy nas brzmieniem wkręcającej się na obroty, benzynowej części swojego hybrydowego serca. Warto też zaznaczyć, że auto oferuje 3 tryby jazdy. EV Mode pozwala na poruszanie się przy wykorzystaniu energii zgromadzonej w akumulatorach do prędkości ok. 60 km/h.

Eco Mode, jak sama nazwa wskazuje, jest rozwiązaniem pozwalającym na optymalne wykorzystanie obu silników.

PWR Mode to natomiast opcja dla tych, którzy chcą odkryć w Toyocie bardziej zadziorny pazur. Dodatkowo, poprzez wybór funkcji B za pomocą dźwigni zmiany biegów, kierowca ma możliwość spotęgowania odzyskiwania energii podczas hamowania.

Auto prowadzi się bardzo wygodnie i komfortowo w każdych warunkach. Niestraszne mu ani wąskie osiedlowe uliczki, ani szybkie drogi ekspresowe. Na tych drugich nieustannie należy kontrolować wskazania prędkościomierza, ponieważ w Auris praktycznie nie czuć większych prędkości. Z kolei w przypadku manewrowania pomiędzy zaparkowanymi autami czy słupami podziemnych garaży, doskonale sprawdza się kamera cofania i czujniki parkowania.

Inteligencja pełna gracji

Japońscy konstruktorzy przykładają ogromną wagę do bezpieczeństwa podróżujących stworzonymi przez nich autami. Nie inaczej jest w przypadku reprezentanta segmentu C. Auto zostało wyposażone w system Toyota Safety Sens. Dzięki temu rozwiązaniu Auris rozpoznaje znaki i w przypadku przekroczenia limitu dozwolonej prędkości powiadamia o tym kierowcę. System potrafi też automatycznie hamować w kryzysowych sytuacjach, alarmuje o najechaniu na linie wyznaczające pasy ruchu i automatycznie zmienia światła z drogowych na mijania.

Warto przy tym zaznaczyć, że światła mijania i do jazdy dziennej wykonano w technologii LED, zapewniając lepszą widoczność. Ponadto kierowca ma do swojej dyspozycji sterowaną poprzez wspomniany wcześniej wyświetlacz dotykowy nawigację Toyota Touch 2 & Go Plus. Za jego pomocą może też śledzić swoje osiągi na przejechanej trasie i konfigurować połączenia bluetooth.

Patrz w przyszłość

Nowy Auris to auto nietuzinkowe, które sporo namieszało w swojej klasie. Poprawiony design w połączeniu z gamą ciekawych jednostek napędowych, w tym bardzo dobrej hybrydy sprawia, że dzieło japońskiego giganta ma ogromne szanse, aby trafić w gusta kierowców z różnych grup wiekowych. Japończycy po raz kolejny udowodnili, że samochód z segmentu C może być nie tylko ekonomiczny, ale też dawać wiele radości z jazdy i zachwycać swoją funkcjonalnością.

Karol Rutkowski

Opublikowano 02.09.2015 na dziendobry.bialystok.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *